Podstawowym środowiskiem kształtowania myślenia i mowy dziecka jest rodzina. Rozwój tych funkcji przebiega tu samorzutnie w związku z różnorakimi sytuacjami dnia powszedniego: ubieraniem, rozbieraniem, myciem, jedzeniem, zabawą, zajęciami domowników itp. Dziecko ma okazję pytać o wszystko i otrzymuje odpowiedzi. Wyzwala się mowa sytuacyjna. Czynniki uczuciowe oraz atrakcyjne zdarzenia wzbogacają i dynamizują mowę. Dziecko uczy się mowy od osób, z którymi najczęściej przebywa. Mowa jego rodziców jest dla niego wzorem, który sobie przyswaja poprzez słuch, a następnie usiłuje odtworzyć. Wynika stąd wyjątkowa i niezastąpiona rola rodziny. Ale rolę tę nie każda rodzina dobrze pełni. Niekiedy sami rodzice przyczyniają się do powstawania opóźnienia w rozwoju mowy dziecka, czy nawet zaburzeń mowy. Dzieje się to wtedy, gdy przemawiają do dziecka w sposób pieszczotliwy, zniekształcając wyrazy. Mając taki wzór do naśladowania dziecko zaczyna wymawiać nieprawidłowo. Nadmierny rygoryzm, przecenianie możliwości dziecka, popisywanie się nim, ustawiczne wytykanie i poprawianie błędów, które w tym czasie mieszczą się w granicach normy rozwojowej, również może być przyczyną powstawania wad wymowy. Często rodzice nie uświadamiają sobie tego, że ich dziecko ma wadę wymowy i nie dostrzegają narastających nieprawidłowości. Ma to miejsce wówczas, gdy dziecko zbyt długo pozostaje jedynie w kręgu rodziny, nie nawiązując kontaktów z szerszym środowiskiem społecznym. Zdarza się także, że rodzice wiedzą, że ich dziecko źle wymawia, ale czekają, aż z tego wyrośnie. Skutkiem opisanych powyżej zachowań, oddziaływań rodziców może być powstawanie zaburzeń mowy, których nawarstwianie i nie rozpoczęta odpowiednio wcześnie terapia logopedyczna powodują wady wymowy. Nie wszyscy rodzice wiedzą, jak przykre następstwa mają wady wymowy. Dzieci z takimi wadami są wyśmiewane przez kolegów, tracą zaufanie do otoczenia, zaczynają unikać towarzystwa rówieśników i wzrasta w nich niechęć do mówienia. Wady wymowy utrudniają naukę w szkole, mogą być przyczynami trudności w nauce czytania, pisania i przysparzają wiele przykrych doświadczeń. Ogromny wpływ na prawidłowy rozwój mowy ma przedszkole. Rozpoczynając edukację w przedszkolu mowa dziecka kształtuje się na poziomie wyrazu lub już na poziomie swoistej mowy dziecięcej. Dziecko w tym wieku potrafi już komunikować się z otoczeniem za pomocą wyrazów, fraz lub prostych zdań, bardziej lub mniej zrozumiałych dla nauczyciela. W tym okresie zasób słownika biernego dziecka oraz tempo przyswajania sobie nowych wyrazów są ogromne. Jednym z głównych powodów zapisywania dziecka do przedszkola jest szybki rozwój mowy dziecka w środowisku przedszkolnym. Często rodzice mówiąc: ,,pójdzie do przedszkola to się rozgada" nie zdają sobie sprawy, że rozwijanie mowy to oddziaływanie na wszystkie sfery. I takie właśnie wszechstronne oddziaływanie jest główną zaletą przedszkola.
autor: Agnieszka Szymkowicz SP 9 Słupsk
|